Wieczorem w Przyjezierzu.

Niedziela, 29 lipca 2018 · dodano: 10.08.2018 | Komentarze 0

Jest niedziela, a ja chcę znalezć się choć na chwilę w Przyjezierzu. Jazdę rowerem zaczynam dopiero za Gębicami na rozwidleniu dróg na Przyjezierze lub Strzelno wysiadam z samochodu i jadę.  Jest ok. 19.20 do Przyjezierza mam blisko, wstępuję tu na chwilę poczuć sezonowy boom. Dalej przez Gaj, Orchowo dojeżdzam do Trzemżala by odbić na Kamieniec, a dalej Szydłowo i przejechać się nowym odcinkiem asfaltowej drogi do Trzemżala. Tu włączam światła bo robi się ciemno, i tak dojeżdzam do domu jest 21.25

Wieczorem po lesie, a powrót z deszczem.

Czwartek, 26 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 0

Kłecko i okolice.

Środa, 25 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 0

Pokręciłem się tym razem po gminie Kłecko, czyli Kłecko,Gorzuchowo,Zakrzewo, i kilka innych miejscowościach.
W Kłecku ruch w kierunku na Wągrowiec tylko po chodniku, jest przebudowa mostu (mieli kiedy, często jezdziłem po nim jadąc nad morze).
A gdzieś po drodze odbyłem ciekawą rozmowę pod sklepem, w przysklepowym ogródku z dwoma chyba tu bywalcami.

Historycznie po Winnej Górze - Zaniemyślu - Środzie Wlkp.

Sobota, 21 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 0

Jazdę tym razem zaczynam po przejechaniu ok. 50 km samochodem. A dziś odwiedzam miejscowości związane z historią i ludzmi którzy tu żyli. 
Winna Góra - gdzie mieszkał Jan Henryk Dąbrowski w darowanym pałacu, a pochowany w miejscowym kościele.

---

Zaniemyśl - z wyspą na jeziorze na którą można pojechać mostem pontonowym ( jest od niedawna) kiedyś tylko promem, który ostatnio był nieczynny. A miejsce związane tragicznie z hrab. Edwardem Raczyńskim Środa Wlkp - z zabytkowym kościołem, rynkiem i pomnikiem J. H. Dąbrowskiego.Wyjazd choć w upale całkowicie udany, a i ja przypomniałem sobie te miejsca ponownie, bo kilka lat temu już odbyłem taką trasę.

Przez Witkowo do Gniezna.

Środa, 18 lipca 2018 · dodano: 29.07.2018 | Komentarze 0

Pogoda słaba wykorzystuję dzień na wyjazd do Gniezna, a przy okazji podjechać na warsztat podregulować rower. Przyznam dużo nie dało. 
A to już powstający ale nie wiem czy tylko chodnik, czy też ścieżka rowerowa w Jankowie Dolnym. Będę monitorował to.

Deszczowa sobota.

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 24.07.2018 | Komentarze 0

Po suchym okresie bez opadów deszczu, w sobotę wybrałem się rowerem robiąc trasę Orchowo-Procyń-Wylatowo. Gdy u nas było pochmurno, ale jeszcze nie padało. Gdy pojechałem do Trzemżala nawierzchnia była mokra, ale już w Słowikowie musiałem schować się pod drzewo bo dość mocno padało. Po opadach największego deszczu ruszyłem dalej do Orchowa i Procynia, a dalej przez Kamionek trafić do Wylatowa. Tu już tak mokro nie było, a gdy dotarłem do domu okazało się, że u nas jest sucho i nic nie padało. Ot taka pogoda.

Kunowo-nieczynny most kolejowy.

Poniedziałek, 9 lipca 2018 · dodano: 24.07.2018 | Komentarze 0

Wyjazd z ,,atrakcją" w postaci wywrotki, gdy rower zakopał się na piaszczystej drodze i zostałem z obdartym i obitym łokciem. Lecz pojechałem dalej, właśnie pod wspomniany w tytule most, i dopiero wtedy ruszyłem w powrotną drogę. 

Wieczorem po pracy do Skorzęcina.

Sobota, 7 lipca 2018 · dodano: 13.07.2018 | Komentarze 0

Żnin i nie tylko.

Czwartek, 5 lipca 2018 · dodano: 13.07.2018 | Komentarze 0

Pogoda dopisuje, robię więc znów długi wyjazd. Tym razem do Żnina a wracając wstępuję do kilku innych ciekawych miejsc.
Tak wygląda Żnin wjeżdzając od strony Wenecji.Gdy dotarłem już na miejsce pokręciłem się trochę po mieście, a następnie udałem się nad j. Żnińskie Małe ( bo jest też Żnińskie Duże) i widzę zmiany tam po ubiegłorocznej nawałnicy, która i tu też dotarła. Choć jeszcze trwają tu prace.Kolejnym miejscem to Ostrówce z ośrodkiem wypoczynkowym.A następnie Gród Piasta, też ośrodek wypoczynkowy już nad innym jeziorem. I tu już tego dnia było dość gwarno, choć tego nie widać na zdjęciu.I gdy tak wracałem do Trzemeszna wstąpiłem jeszcze do kolejnego ośrodka wypoczynkowego, gdzie byłem niedawno popływać kajakiem ( pisałem o tym wcześniej ), i tym razem nie odmówiłem sobie tej przyjemności i ponownie wypożyczyłem kajak, by dopłynąć na zwężenie tutejszego jeziora, które robi na mnie duże wrażenie. Po tych atrakcjach pora było wracać.