Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi piotrp z miasteczka Trzemeszno. Mam przejechane 45960.40 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrp.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2021

Dystans całkowity:601.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:36
Średnia prędkość:18.45 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:75.19 km i 4h 04m
Więcej statystyk
  • DST 77.70km
  • Czas 04:05
  • VAVG 19.03km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Września.

Piątek, 29 października 2021 · dodano: 05.11.2021 | Komentarze 0


Jeszcze w październiku wykorzystałem pogodę, by dojechać do Wrześni. Trasa do niej wiodła mnie przez Witkowo, Jaworowo, Grzybowo, a powrót zrobiłem przez wspomniane wcześniej Grzybowo, Mierzewo i Niechanowo.






  • DST 75.60km
  • Czas 04:09
  • VAVG 18.22km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kłecko.

Wtorek, 26 października 2021 · dodano: 05.11.2021 | Komentarze 0




  • DST 66.60km
  • Czas 03:27
  • VAVG 19.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolory jesieni.

Niedziela, 24 października 2021 · dodano: 03.11.2021 | Komentarze 0


Kolory jesieni. Tak nazwałem tytuł wyjazdu.
Tego dnia było słonecznie, przez co wyglądało to jeszcze lepiej, niż w pochmurny dzień. Oto kilka zdjęć z trasy Mogilno, Dąbrowa, Nowawieś Pałucka, Folusz, Chomiąża Szlachecka, Gołąbki którą przejechałem tego dnia. W niektórych miejscach byłem po raz pierwszy.










  • DST 50.40km
  • Czas 02:52
  • VAVG 17.58km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gębice i okolice.

Poniedziałek, 18 października 2021 · dodano: 28.10.2021 | Komentarze 0


Dziś w Gębicach znów musiałem się schować przed deszczem. Niestety.




  • DST 87.60km
  • Czas 04:52
  • VAVG 18.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Budzisław K - Wola Spławiecka - Wilczyn.

Środa, 13 października 2021 · dodano: 28.10.2021 | Komentarze 0

Pogoda tego dnia zmienna. Gdy wyjeżdżałem w miarę słoneczna, później zaczęło popadywać. Na koniec na szczęście przestało. 
Na początek przejazd przez Las Skubarczewski.
Za Wolą Spławiecką przy zmianie kierunku jazdy  trafiam na wiatr z przodu i tak do samego Wilczyna. 

W Mrówkach podjeżdżam pod skansen, a po drugiej stronie szosy znalazłem taki brzeg z dziką plażą. Woda była bardzo czysta.

Później zaczęło trochę padać i dwa razy szukałem miejsca gdzie się schować. Pierwszym miejscem był to przystanek autobusowy, za drugim razem tyle szczęścia nie miałem i musiało wystarczyć małe drzewko. Tak więc pogoda dziś na minus.




  • DST 80.10km
  • Czas 04:35
  • VAVG 17.48km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łubowo - Czerniejewo.

Piątek, 8 października 2021 · dodano: 28.10.2021 | Komentarze 0






  • DST 100.10km
  • Czas 05:34
  • VAVG 17.98km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pakość.

Wtorek, 5 października 2021 · dodano: 28.10.2021 | Komentarze 0

Miałem tym razem dojechać w okolice Trląga i Kołodziejewa, a wyszło trochę inaczej.  Ale po kolei.
Wyjeżdżając na polach gdzie nie gdzie spotkałem takie obrazki, trochę koloru na opustoszałych polach.
W Broniewicach podjechałem na brzeg jeziora, o bardzo turkusowej barwie. Z lewej po drugiej stronie jeziora jest Janikowo. Ale tam nie jadę dziś.

Gdy dotarłem do Pakości znów zobaczyłem rozkopany rynek. Tym razem można przejechać, a rozkopany jest sam środek rynku.

Jedna z 25 kaplic kalwarii w Pakości.

Wyjeżdżając z Pakości do tej pory wiatr mi sprzyjał. Niestety za Krzekotowem, a już na pewno w miejscowości Mokre było pod wiatr.

Dojechać do Mogilna było ciężko, a w głowie była myśl wykręcić kolejną setkę. Tu tuż pokręciłem się po mieście i zrobiłem krótki postój.
Do przejechania pozostało 15 km. Tak zakończyłem kolejny wypad.




  • DST 63.40km
  • Czas 03:02
  • VAVG 20.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przybrodzin - Powidz.

Piątek, 1 października 2021 · dodano: 14.10.2021 | Komentarze 0


W tak słoneczny dzień trzeba się ruszyć. Tak więc przez las w Skubarczewie kieruję się nad jeziora najpierw w Przybrodzinie, a następnie do Powidza. W samym lesie nie tą dróżką miałem wyjechać na asfaltówkę, przez co wypadło dłużej jechać lasem.
Przybrodzin.

A w Powidzu jadąc ścieżką rowerową wzdłuż jeziora zobaczyłem jeszcze pływającą kobietę. Widok ten naprawdę mnie zaskoczył. Zuch kobieta.