Skorzęcin.

Środa, 17 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 2

Dziś temperatura na lekkim plusie 1,5 st.C i widać to na asfaltowych drogach. Celem wyjazdu jest Skorzęcin zawsze fajny o każdej porze roku. W ośrodku udaję się najpierw nad j. Niedzięgiel, gdzie jak widać nie jestem sam. Następnie widok na j. Białe.I choć teraz wyjeżdzam to wrócę tu jeszcze nie raz.

Okolice j. Wierzbiczany.

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 0

Kieruję się na Krzyżówkę, by po przejechaniu terenów leśnych pojechać dalej nad j. Wierzbiczany. Nad samą,,dziką plażą" nie byłem bardzo dawno, tym bardziej mam chęć tam się zjawić. Gdy jestem na miejscu widzę, że jezioro nie zamarzło tylko przy samym brzegu jest ok.1,5 metrowa bardzo cieniutka warstwa lodu. Dziś trochę mrożi i lekko wieje wiatr. Po krótkim postoju pojechałem jeszcze w okolice Szczytnik i Wierzbiczan by wrócić przez Wymysłowo do domu.

Hubertówka.

Wtorek, 9 stycznia 2018 · dodano: 11.01.2018 | Komentarze 0

Dziś przed pracą pojechałem przez Kruchowo na Hubertówkę. Mijając pałac miałem cel by w domu przypomnieć i sprawdzić co znaczy napis umieszczony nad kolumnami „NON DORMIT QVI CVSTODIAT”-„ Kto nie śpi ten czuwa”.  Hubertówka - tak wygląda w styczniowym słońcu. 

Pierwsze koty za płoty - czyli czas zacząć jazdę w nowym roku.

Piątek, 5 stycznia 2018 · dodano: 11.01.2018 | Komentarze 0

Na początek w nowym roku pojechałem, z nie do końca jasnym celem gdzie, i dopiero w drodze powstał plan dalszej jazdy. I tak dojechałem do Gościeszyna gdzie przed kościołem zobaczyłem szopkę z żywymi zwierzętami. Jak na pierwszy raz to mi jazdy wystarczyło, więc wróciłem do domu.

Ostatni wyjazd w tym roku :-)

Piątek, 29 grudnia 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Początkowo na wczoraj planowałem ostatni wyjazd, ale pogoda zweryfikowała mój plan, bo krótko po wyjeżdzie zaczęła lecieć mżawka, więc cofnąłem się, bo nie było sensu. Tak więc, ostatni wyjazd w tym roku wypadł dziś, i choć miało wiać mocniej niż wczoraj nie do końca się sprawdziło. Pogoda tak jak ostatnio, z lekkim plusem powyżej zera. Wypad udany, i oby tak było w przyszłym roku. A dla Wszystkich "roweromaniaków,, i nie tylko, życzę Szczęśliwego Zakręconego Nowego Roku. 
                                                         Podsumowanie roku.
                                            Liczba przejechanych kilometrów - 5322,3 km
                                Najwięcej przejechanych km. w miesiącu - sierpniu 769,7 km.
                             Najwięcej przejechanych km. jednego dnia - sierpień 117,1 km
                                                         Średnia długość wyjazdu - 45,1 km 
                                                      Liczba odwiedzonych gmin - 48
                                                     Ilość poważniejszych awarii - 1

Okolica.

Piątek, 22 grudnia 2017 · dodano: 29.12.2017 | Komentarze 0

Z uwagi, że drogi gruntowe mocno,,błociste'' a temperatura trochę na plusie, pozostają mi tylko drogi asfaltowe - taki rok.

Nowe rondo.

Niedziela, 17 grudnia 2017 · dodano: 18.12.2017 | Komentarze 0

Niedziela. Wybrałem się dziś w okolice Kołaczkowa bocznymi drogami. Jest mokro na drodze, nie mówiąc już o polach - taki rok. I gdy wyjeżdzałem już z wioski najpierw zobaczyłem tablicę informacyjną, a póżniej sprzęt i ludzi [była niedziela] na byłej krzyżówce, która staje się rondem, a i do Folwarku położona jest nowa nawierzchnia. Ok. nie wiem tylko jaki wpływ na trwałość drogi mają obecne warunki atmosferyczne, 

Okolica bliższa i dalsza.

Środa, 13 grudnia 2017 · dodano: 18.12.2017 | Komentarze 0

Jesienno - zimowe klimaty.

Niedziela, 10 grudnia 2017 · dodano: 14.12.2017 | Komentarze 0

Po wczorajszym wyjeżdzie gdy zaczął podać śnieg, i dziś miałem ochotę zobaczyć jak to wygląda, tym razem nie w mieście, tylko dalej. Padło na okolice Gołąbek i Mielenka. Z tym śniegiem zobaczyłem zupełnie inne widoki. I choć długo się on nie utrzyma, sprawił mi dużo przyjemności.

Wieczorny wyjazd przy padającym śniegu.

Sobota, 9 grudnia 2017 · dodano: 14.12.2017 | Komentarze 0

Wieczorem zaczął padać śnieg, mnie to nie zrażiło i wyjechałem pokręcić się po mieście i ścieżce rowerowej.